List Pasterski Arcybiskupa Metropolity Białostockiego na Wielki Post 2000
(II.2000)
Od Bożego Narodzenia przeżywamy Rok Jubileuszowy – Rok Święty i korzystamy z bogactwa, które ten Rok przynosi. Okres Wielkiego Postu w Roku 2000 jest okresem uprzywilejowanym, bo wprowadza nas w samo serce tajemnicy obecności Boga, który stał się człowiekiem dla naszego zbawienia. Ojciec Święty Jan Paweł II o tym nas poucza w Bulli ogłaszającej Wielki Jubileusz Roku 2000:
Nam, wierzącym, Rok jubileuszowy ukaże całą głębię odkupienia, jakiego dokonał Chrystus przez swoją śmierć i zmartwychwstanie. Po tej śmierci nikt nie może być odłączony od miłości Boga (por.Rz 8,21-39), chyba że z własnej winy. Łaska miłosierdzia wychodzi naprzeciw wszystkim, aby wszyscy, którzy zostali pojednani, mogli też dostąpić „zbawienia przez Jego życie”(Rz 5,10). (IM 6)
Łaska miłosierdzia wychodzi nam naprzeciw. W czasie Wielkiego Postu ze szczególną mocą. Wypada nam więc z tą samą mocą naszej woli podjąć drogę ku tej łasce, aby ją przyjąć dla naszego zbawienia.
„Rok Święty jest ze swej natury wezwaniem do nawrócenia. Przepowiadanie Jezusa rozpoczyna się od tego właśnie wezwania, które związane jest – rzecz znamienna – z otwarciem się na wiarę: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” (Mk 1,15).(IM 11)
I. Rok Święty zakłada gruntowne nawrócenie
To Duch Święty przynagla każdego, by Ťwniknął w samego siebieĹĽ i odczuł potrzebę powrotu do domu Ojca (por. Łk 15,17-20). Rachunek sumienia jest zatem jednym z najdonioślejszych aktów indywidualnej egzystencji: człowiek staje tu bowiem w obliczu prawdy o własnym życiu i dzięki temu dostrzega odległość, jaka dzieli jego czyny od ideału, który sobie wyznaczył”(IM 11).
W czasie Roku Jubileuszowego wierni podejmują różne pielgrzymki: do miejsc świętych w Ziemi Świętej lub w Rzymie, do Sanktuariów wyznaczonych przez biskupa w każdej diecezji, do braci będących w potrzebie (chorych, więźniów, osób samotnych w podeszłym wieku, niepełnosprawnych), czyli udając się niejako z pielgrzymką do Chrystusa obecnego wśród nich (Rozporządzenie dotyczące uzyskania odpustu jubileuszowego nr 4).
Jest jeszcze jedna pielgrzymka z wszystkich najtrudniejsza: do własnej duszy. Trzeba „wniknąć w samego siebie” mówi Ojciec Święty. Od tej pielgrzymki zaczyna się nawrócenie. Trzeba stanąć w obliczu prawdy o własnym życiu. Poznać tę prawdę i wyciągnąć konsekwencję: „Prawda was wyzwoli”, mówi Chrystus (J 8,32).
Ludzie przeważnie niechętnie zaglądają do własnej duszy. Idą przez świat, ciągnąc za sobą własną duszę jak niepotrzebny balast. Nie wiedzą, że to właśnie w duszy toczy się wszystko, co stanowi o naszym człowieczeństwie i co nas łączy z Bogiem.
Odkryć trzeba własną duszę, ten świat niezmierzony, tak wielki, że w nim mieści się cały Bóg. Są tam przestrzenie, które trzeba poznać, by móc je zagospodarować, wyrzucając zło, wprowadzając dobro.
Ojciec Święty wzywa:
Jako Następca Piotra proszę, aby w tym roku miłosierdzia Kościół, umocniony świętością, którą otrzymał od swego Pana, uklęknął przed obliczem Boga i błagał o przebaczenie za dawne i obecne grzechy swoich dzieci. Wszyscy zgrzeszyli i nikt nie może uważać się za sprawiedliwego przed Bogiem (por.1Krl 8,46). Należy odważnie wyznawać: `zgrzeszyliśmy` (Jr 3,25), ale zarazem zachowywać żywe przekonanie, że `gdzie (…) wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska` (Rz 5,20).” (IM 11)
Ojciec Święty osobiste doznania łaski nawrócenia poszerza na te przestrzenie, w których żyje Kościół – Ciało Mistyczne Chrystusa – i prosi, abyśmy nawrócenia dokonali w Kościele, zanurzając się w jego wnętrze, tak jak we wnętrze własnej duszy. Nawrócenie to wejście w siebie samego, to także wejście w życie Kościoła, ażeby i we własnej duszy i w Kościele, którym razem jesteśmy, odkryć tajemnicę obecności Boga.
We własnej duszy i w Kościele trzeba spotkać Miłosiernego Ojca. „Serdeczne przyjęcie, jakie Ojciec zgotuje tym, którzy skruszeni wyjdą Mu naprzeciw, będzie zasłużoną nagrodą za pokorne uznanie win własnych i cudzych, oparte na świadomości głębokiej więzi, jaka jednoczy ze sobą wszystkie członki Mistycznego Ciała Chrystusa” (IM 11).
Ojciec Święty dodaje: „Niech w ciągu tego Roku Jubileuszowego nikt nie uchyla się od spotkania z Ojcem” (IM 11).
Bracia i Siostry, nawracajmy się wszyscy, aby uporządkować własną duszę, życie naszych rodzin, życie społeczeństwa naszego.
II. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię
Bez wiary nie można podobać się Bogu” (Hbr 11,6). „Kto wierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony” (Mk 16,16).
Boga nie widziałem”, mówił przed laty jeden zarozumiały kosmonauta powracający z lotu wokół ziemi… „Bóg jest, spotkałem Go”, opowiadał dwudziestoletni ateista, AndrĂŠ Frossard, który poszukując przyjaciela w kościele, nagle został owładnięty obecnością Boga do tego stopnia, że nie mógł się jej oprzeć. Uwierzył.
Wiara jest darem. Bóg ją daje. Każdemu ją ofiaruje, albowiem pragnie, „by wszyscy ludzie byli zbawieni” (1 Tm 2,4). Nie wszyscy jednak dostępują tej łaski, gdyż Bóg „rozprasza ludzi pyszniących się zamysłami serc swoich… Głodnych nasyca dobrami, a bogatych z niczym odprawia” (Łk 1,51.53).
Wierzę w jednego Boga, powtarzamy często, w każdą niedzielę. Tym wyznaniem pragniemy nie tylko wyznać, że On jest, że istnieje. Ale chcemy Go przyjąć i zrobić Mu miejsce w naszym życiu.
Wiarą przyjmujemy nie tylko słowa o Bogu, przyjmujemy Jego obecność – obecność Słowa, które stało się Ciałem i zamieszkało wśród nas.
Wierzymy więc w Boże Narodzenie. W Roku jubileuszowym czcimy tę tajemnicę w szczególny sposób. Wierzymy też w Chrystusa, który umarł na krzyżu za nasze grzechy. Wierzymy w Chrystusa, który zmartwychwstał i zesłał nam Ducha Świętego – a do końca wszystkich czasów jest z nami w Sakramencie Eucharystii.
Obecności Boga wśród nas dajemy naszą przestrzeń: budujemy kościoły, aby były miejscem Jego zamieszkania wśród nas; stawiamy i wieszamy krzyże, tam gdzie żyjemy, uczymy się i pracujemy. Wszystkie widzialne znaki są wyrazem i wyznaniem naszej wiary.
Obecności Boga wśród nas dajemy także nasz czas. I tak mierzymy naszą wiarę czasem, który Bogu poświęcamy. Modlitwą poranną i wieczorną, niedzielną Mszą św., czytaniem Pisma św. Czas spędzony na modlitwie jest miarą naszej wiary.
Obecności Boga wśród nas oddajemy nasze posłuszeństwo, przestrzegając wszystkie przykazania. Posłuszeństwo wiary nie jest suchym wypełnieniem woli Bożej. Jest ono przede wszystkim pełnym zawierzeniem Bogu, i powierzeniem Mu całej naszej egzystencji.
Obecności Boga wśród nas dajemy naszą miłość. Posłuszeństwo wiary rozkwita miłością. Wiarę wypełnia miłość. Taka wiara się liczy, „która działa z miłości”, pisał św. Paweł (Ga 5,6).
Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”, mówi do nas Jezus (Mk 1,15). „Patrzmy więc na Jezusa, który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala” (Hbr12,2). Patrzmy spojrzeniem wiary, spojrzeniem, które wypływa z serca, wydobywając z niego wszystko co dobre i złe, aby je oddać Bogu i Jego miłosierdziu.
***
Przez wiarę i chrzest jesteśmy wszczepieni w Kościół, stajemy się członkami wielkiej rodziny dzieci Bożych, której wymiary sięgają granic Kościoła Powszechnego, a konkretyzują się w granicach diecezji, parafii i naszych rodzin. W tych różnych wspólnotach toczy się życie każdego chrześcijanina. Nie może być inaczej, gdyż poza Kościołem nie ma zbawienia. Bóg nie chce zbawiać ludzi pojedynczo, lecz jako lud i rodzinę Bożą (por. KK 9).
Chrystus ustanowił w Kościele władzę. Dał ją Piotrowi i Apostołom. „Kto was słucha, Mnie słucha, powiedział Chrystus, a kto wami gardzi, Mną gardzi” (Łk 10,16).
Wierzyć w Kościół, to wierzyć w jego posłannictwo, które polega na głoszeniu Ewangelii. Tym Kościołem my jesteśmy, jako wspólnota uporządkowana i karna, a równocześnie związana prawdziwą miłością. Jako wspólnota dajemy świadectwo jednej wiary i jednej miłości: „Niech będą jedno, aby świat uwierzył” (por. J 17,21).
Wierzyć w Kościół, to go bronić, broniąc tego wszystkiego, co zostało mu powierzone, jako nauczycielowi i stróżowi prawdy objawionej.
***
Chrześcijanin jest w drodze, pielgrzymem pełnym nadziei, który spieszy do Królestwa Bożego. „Przemija postać tego świata” (1 Kor 7,31). Będąc w drodze (homo viator IM 7),idzie jakby w ciągłym pogotowiu. „Niech będą przepasane biodra wasze i zapalone pochodnie… bądźcie gotowi” (por. Łk 12,35-40), mówi Chrystus. „Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! poucza nas św. Piotr. Przeciwnik wasz, jak lew ryczący, krąży, szukając, kogo pożreć. Mocni w wierze, przeciwstawcie się jemu!” (1 P 5,8-9).
Słowa, które do was kieruję, Bracia i Siostry, niech pozostaną w waszych sercach. Powtarzam za Świętym Markiem Ewangelistą:
Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”.
* * *
Wszyscy przyczyniajmy się do realizacji tego polecenia w Wielkim Poście Roku Świętego.
Wszystkie chwile każdego dnia niech kapłani duszpasterze poświęcają dziełu nawrócenia i budowania wiary. Niech to zadanie spełniają katecheci i nauczyciele.
Rekolekcjonistów proszę, aby prowadzili wiernych do wszystkich źródeł łask, szczególnie do sakramentu pojednania i do Eucharystii.
Rodziców zachęcam do codziennej modlitwy w rodzinie.
Wszystkie wspólnoty, ruchy i stowarzyszenia, niech ożywiają nasz Kościół, aby był zawsze młody.
Siostry zakonne proszę o radosne wyznawanie wiary dla dobra wszystkich.
Zapraszam młodzież do pogłębiania wiary oraz do czynów odważnych, pięknych i szlachetnych.
Dzieci niech się modlą, niech uczą się, niech zdrowe wzrastają.
Chorzy niech składają ofiarę swoich cierpień w łączności z Chrystusem.
Modlę się do Najświętszej Maryi Panny, naszej Matki Miłosierdzia, aby nas prowadziła do swego Syna.
Wszystkim na czas Wielkiego Postu błogosławię w imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego
(+ Stanisław Szymecki)
Arcybiskup Metropolita Białostocki