Ks. Abp Wojciech Ziemba, Metropolita Białostocki (2000-2006)

List Pasterski na Wielki Post 2001 (I Niedziela Wielkiego Postu 2001)

List Pasterski na Wielki Post 2001 Chcemy ujrzeć Jezusa (J 12,21) Drodzy Bracia i Siostry! W Środę Popielcową przyjęliśmy pokutny znak posypania popiołem z napomnieniem:

List Pasterski na Wielki Post 2001

Chcemy ujrzeć Jezusa

(J 12,21)

Drodzy Bracia i Siostry!

W Środę Popielcową przyjęliśmy pokutny znak posypania popiołem z napomnieniem: nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię! W ten sposób rozpoczęliśmy pierwszy Wielki Post w pierwszym roku trzeciego tysiąclecia. Radosne obchody Wielkiego Jubileuszu są już za nami, ale nie chcemy, aby przeszły bezpowrotnie. Wprost przeciwnie: oddanie czci Jezusowi, narodzonemu przed dwudziestoma wiekami, otwarło nasze serca na głębsze poznanie naszego Zbawiciela.

1. Św. Paweł kieruje do nas pytanie i jednocześnie udziela odpowiedzi: Cóż mówi Pismo? 'Słowo jest blisko ciebie, na twoich ustach i w sercu twoim’ (Rz 10, 8). Rodzi się więc dalsze pytanie: jakie „Słowo”, czym lub kim to „Słowo” jest?

Autor księgi Powtórzonego Prawa mówi o zbawczym słowie Boga: (…) myśmy wołali do Pana, Boga przodków naszych. Usłyszał Pan nasze wołanie, wejrzał na naszą nędzę, nasz trud i nasze uciemiężenie (26, 7). Natomiast w Ewangelii słyszymy: „Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych” (Mt 4, 4b). Tak odpowiada Jezus kusicielowi, który chciał Go podstępnie wciągnąć w niszczenie Bożego porządku świata.

Początek Wielkiego Postu stawia nas wobec Boga, który przemawia. Jego Słowo jest blisko ciebie. Pan Bóg także odpowiada na nasze słowo pełne skargi, wątpliwości, a może buntu. Czas, który przez pokutny znak Środy Popielcowej rozpoczęliśmy, jest okazją do usłyszenia i rozpoznania Słowa Bożego, którym jest Jezus Zbawiciel.

2. „Chcemy ujrzeć Jezusa” (J 12, 21)

Drodzy Bracia i Siostry!

Tymi słowami zapisanymi u św. Jana Ewangelisty rozpoczyna Ojciec Święty jeden z rozdziałów Listu Apostolskiego Novo Millennio Ineunte. Jest to rozdział dotyczący poznania Jezusa przez wpatrywanie się w Jego Oblicze. Każdy chrześcijanin powinien tak żyć, aby w nim samym i sposobie jego życia można było zobaczyć samego Jezusa. Ojciec Święty przypomina, że nasze świadectwo dopiero wtedy jest pełne, jeżeli sami kontemplujemy, wpatrujemy się z wiarą i miłością w oblicze Jezusa (por. NMI, 16). Wówczas Jezus staje się bardziej bliski, i jakby zjednoczony z naszą istotą. W pewien sposób obrazuje tę prawdę jedna ze stacji Drogi Krzyżowej. Św. Weronika z miłością i głębokim współczuciem wpatrywała się w oblicze cierpiącego Jezusa, otarła chustą Jego twarz. Według pobożnej tradycji, odbicie twarzy Jezusa pozostało na zawsze na Chuście Weroniki.

We wspomnianym dokumencie Ojciec Święty ukazuje różne formy „kontemplowania oblicza Jezusa”. „Oblicze Jezusa” rozpoznajemy w Piśmie Świętym, czyli w tym, co o Jezusie mówi Stary, a przede wszystkim Nowy Testament (por. NMI, 17).

A to już wiesz?  List Pasterski na I Niedzielę Adwentu 2005

Oblicze Jezusa rozpoznaje się oczyma wiary. „Tylko wiara, jaką wyznaje Piotr, a wraz z nim Kościół wszystkich czasów, trafia odpowiedzią w sedno prawdy, przenikając do głębi tajemnicy: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego (Mt 16, 16; por. NMI, 19)”. Oznacza to, że „do pełnej kontemplacji oblicza Pańskiego nie możemy dojść o własnych siłach, ale jedynie poddając się prowadzeniu łaski. Tylko doświadczenie milczenia i modlitwy stwarza odpowiednie podłoże, na którym może dojrzeć i rozwinąć się bardziej prawdziwe, adekwatne i spójne poznanie tajemnicy (…)” (por. NMI 20).

Kontemplacja oblicza Jezusa ukazuje głębię Jego tajemnicy. Jezus jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem, czyli jest jedną osobą w dwóch naturach. Odwieczne Słowo stało się ciałem (por. J 1, 14) przed dwudziestoma wiekami. Tę radość z narodzenia Jezusa obchodziliśmy przez cały rok Wielkiego Jubileuszu.

Syn Boży został uniżony, stając się do nas podobny we wszystkim, za wyjątkiem grzechu (por. Hbr 4, 15), po to, by otoczyć chwałą swoje człowieczeństwo, a w nim także nas – ludzi (NMI 22).

Pana Jezusa poznajemy również przez kontemplację Oblicza Pańskiego Cierpiącego i Zmartwychwstałego.

3. Cierpienie i Zmartwychwstanie Jezusa z Nazaretu, to manifestacja Jego dwóch natur: ludzkiej i Boskiej: Jezus cierpiał jako wcielone Boże Słowo i mocą Bożą powstał z martwych. Tajemnica męki i śmierci Pana Jezusa zamyka w sobie cierpienie najtrudniejsze do zniesienia, mianowicie świadomość opuszczenia i samotności. Któż nie odkrywa w pełni swojej ludzkiej bezradności w modlitwie Jezusa w Ogrójcu, który prosi Ojca, „aby oddalił od Niego – jeśli to możliwe – kielich cierpienia (por. Mk 14, 36)”, a Ojciec, zdawać by się mogło, nie wysłuchał prośby Syna. Ta samotność dochodzi zenitu w okrzyku bólu, „jaki Jezus wydaje na krzyżu: (…) Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił?” (Mk 15, 34; por. NMI 25). Jest to wielka tajemnica opuszczenia, którą przeżywał Jezus. „W chwili, gdy utożsamia się z naszym grzechem 'opuszczony’ przez Ojca, Jezus 'opuszcza’ samego siebie, oddając się w ręce Ojca” (NMI 26). Trudno nam zrozumieć, jak można połączyć miłość do Ojca i pełne posłuszeństwo z tym 'opuszczeniem’ przez Ojca. Trudno zrozumieć opuszczenie przez Boga – źródło życia, jakie staje się udziałem człowieka doświadczanego przez chorobę, cierpienie, zbliżającą się śmierć. Rzeczywiście, trudne byłoby, a nawet niemożliwe rozwiązanie tych podstawowych problemów istnienia ludzkiego, gdyby nie wpatrywanie się w oblicze Jezusa. On uczy, jak z pełnym posłuszeństwem podjąć cierpienie po to, aby z daru cierpienia nic nie utracić. Ile 'zatrzymamy’ z tego cierpienia dla siebie w postaci buntu, protestu i nienawiści, tyle w rzeczywistości z tego daru cierpienia tracimy. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa (Łk 9, 24). „Stracić swe życie z powodu Jezusa” znaczy: przyjąć postawę Jezusa. A postawę naszego Mistrza wobec cierpienia opuszczenia wyjaśnia autor Listu do Hebrajczyków: Z głośnym wołaniem i płaczem za dni ciała swego zanosił On gorące prośby i błagania do Tego, który mógł Go wybawić od śmierci, i został wysłuchany dzięki swej uległości. A chociaż był Synem, nauczył się posłuszeństwa przez to, co wycierpiał. A gdy wszystko wykonał, stał się sprawcą zbawienia wiecznego dla wszystkich, którzy Go słuchają, nazwany przez Boga kapłanem na wzór Melchizedeka (5, 7-8).

A to już wiesz?  List Pasterski na zakończenie Roku Eucharystii oraz Pierwszego Archidiecezjalnego Kongresu Eucharystycznego (8 listopada 2005 r.)

Posłuszeństwo Jezusa w przyjęciu 'opuszczenia’ zrozumiemy wpatrując się w Jezusa Zmartwychwstałego. „Zwycięzca śmierci, piekła i szatana” jest jasnym światłem dla wszystkich poszukujących nadziei i sensu ziemskiego życia.

4. Okres Wielkiego Postu jest wyjątkowym czasem kontemplacji oblicza Jezusa Cierpiącego. Treść Słowa Bożego, pobożne ćwiczenia, jak Droga Krzyżowa i Gorzkie Żale, rekolekcje wielkopostne, post, jałmużna, a przede wszystkim Liturgia Wielkiego Tygodnia – to niezwykle ważne momenty ułatwiające wpatrywanie się w oblicze Jezusa. Wykorzystajmy ten święty czas stosowny do odnowienia i pogłębienia życia religijnego. Wpatrujmy się w oblicze Jezusa nauczającego, niesłusznie oskarżanego, skazanego na śmierć, podejmującego krzyż, umierającego na Kalwarii. W Jego obliczu z pewnością odnajdziemy także obraz własnego życia. Więcej, oblicze Jezusa znajdziemy w tych z naszych braciach i siostrach, którzy w ubóstwie, cierpieniu i opuszczeniu są Jemu najbardziej bliscy. Niech będą i nam bliscy.

Szukanie oblicza Pańskiego dokonuje się we wspólnotowej modlitwie oraz w modlitwie ciszy i samotności. Pan daje się także poznać w przezwyciężaniu samego siebie. W tegorocznym Liście na Wielki Post Ojciec Święty zwraca uwagę na umiejętność przebaczania doznanych krzywd. Bez przebaczenia i pojednania człowieka z człowiekiem jest niemożliwe pojednanie człowieka z Bogiem. Jest piękny zwyczaj zrywania z piciem alkoholu i paleniem tytoniu w okresie Wielkiego Postu. Wielu doświadczyło smaku zwycięstwa nad własną słabością. Podejmijmy jeszcze raz ten wysiłek z nadzieją, że z pomocą łaski Bożej uda się owoce tego zwycięstwa zachować na zawsze.

Niech więc w tym czasie Wielkiego Postu nic nie zakłóca wielkiego wysiłku rozpoznawania Jezusa i zrozumienia własnego losu. Rodzice, nauczyciele i wychowawcy niech dopomogą dzieciom i młodzieży we właściwym przeżywaniu tego czasu.

5. Jutro, z racji dzisiejszej niedzieli, będziemy obchodzić uroczystość św. Kazimierza, Patrona Białostockiej Prowincji Kościelnej. Święty Królewicz wpatrywał się w oblicze Pańskie poprzez szczególną miłość do Maryi, Matki Jezusa. Niech Ta, która umiała „rozważać w swoim sercu wszystkie sprawy odnoszące się do Jej Syna”, pomaga nam nie tylko wierzyć, ale także poznać Jezusa, naszego Zbawiciela.

A to już wiesz?  Parafia miejscem głoszenia Ewangelii nadziei - List Pasterski na Wielki Post 2006 (I Niedziela Wielkiego Postu 2006)

Abp Wojciech Ziemba

METROPOLITA BIAŁOSTOCKI

I Niedziela Wielkiego Postu 2001

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy